Did You Know?

Śnieżny list do Mikołaja


Śnieżny list do Mikołaja
Wigilia przyszła cicho, razem z miękkim śniegiem i zapachem cynamonu. Lena miała dziesięć lat i cień smutku w oczach. Na choince brakowało Złotej Gwiazdy Babci, tej najważniejszej. Zniknęła w zeszłym roku, jakby wsiąkła w grudniowy mrok. Mama krzątała się w kuchni, a Lena pisała list. Prosiła Świętego Mikołaja nie o prezenty, lecz o znak. Chciała odnaleźć gwiazdę i poczuć, że cud znów wraca. Wsunięła list do skarpety przy oknie i zgasiła lampkę. Wiatr zadzwonił szybą, a z mroku wleciał płatek. Nie stopniał na parapecie; zwinął się w białą kopertę. Na wierzchu pobłysły litery, jak zapisane szronem: LENO, ODPOWIEDŹ. Palce drżały, gdy go otwierała, lecz tekst był krótki. Przynieś najmniejszy dzwonek. O północy wyjdź na balkon. Lena pobiegła do pudełka po szopce i znalazła dzwonek. Był maleńki i chłodny, dźwięczał jak kropla na łyżce. Zegar tykał głośniej niż zwykle, sekundy puchły od ciszy. Gdy wskazówki spotkały się na dwunastce, Lena odsunęła drzwi. Chłód buchnął ze śniegu, powietrze było jak szkło. Na balkonie skrzypiały kryształki, jakby ktoś siał cukier. Lena zadzwoniła raz. Brzmienie było małe, lecz bardzo czyste. Śnieg na poręczy drgnął i odcisnęły się kopytka, same z siebie. Po barierce popłynęła srebrna smużka światła, jak niteczka. Nad dachem przemknął cień sań i zgasł za kominem. Nagle spadła z góry wąska drabinka z brokatu i zatrzepotała. Na jej najniższym szczebelku stanęła figurka wielkości dłoni. Miała czapkę z lodu i oczy jak dwie iskry. Skinęła Lenie i syknęła szeptem, aż dzwonek zawibrował. Lena uniosła dłoń do drabinki, kiedy coś zaszumiało tuż nad nią...


Author of this ending:

Age category: 8-12 years
Publication date:
Times read: 1
Endings: 3
Category:
Available in:

Write your own ending and share it with the world.  What Happens Next?

Only logged-in heroes can write their own ending to this tale...


Share this story

Curious What Happens Next? Here's What Others Wrote!